I o to stało się dobra passa Kumi jeśli chodzi o premiery albumów nie ma końca kolejny album z rzędu zadebiutował na miejscu pierwszy najważniejszej japońskiej liście notowań "Oricon". Kumi pochwaliła się tą nowiną przez swoje oficjalne konto na twitterze. Sprzedaż krążka w dniu pierwszym wynosiła prawie 26 tysięcy.
Osobiście powiem tak jeśli chodzi o sprzedaż to tak naprawdę szału nie ma , ale nie ma co się załamywać w końcu nasza diva jest już 14 lat na scenie więc nikt tak naprawdę chyba nie oczekuje , że będzie sprzedawała potężne ilości płyt jak było to w przypadku "Black Cherry" czy "Kingdom" (oczywiście mowa o studyjnych albumach nie składankach). Mam dobrą radę dla tych , co się spinają o niską ilość sprzedanych krążków w pierwszym dniu w porównaniu do poprzedniego krążka "JAPONESQUE" , po prostu cieszcie się muzyką i tym , że nasza Kumiko nadal jest w tym biznesie i jak najbardziej ma mocną pozycję wśród solowych piosenkarek.
Credits:
OffcialTwitter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz